Aby nasi zakonnicy tworzyli takie wspólnoty wiary, w których ludzie mogliby pogłębiać swój szacunek dla chrześcijańskiego, kulturowego i narodowego dziedzictwa, ucząc się również przezwyciężać ograniczenia wynikające z pochodzenia i uprzedzeń klasowych, kulturowych czy narodowościowych. (art. 206)
Za chorych, cierpiących i umierających oraz za samotnych
Za prowincjalnych duszpasterzy powołaniowych oraz o błogosławieństwo Boże w ich działalności
Za wspólnotę Domu zakonnego w Samborze
Robię się proletariuszem, idąc w ślad Apostołów - nie mając co jeść, nie mając jutra pewnego: najszczęśliwszy! (KW, 96)