182. rocznica założenia Zmartwychwstańców

Co roku dnia 17 lutego powracamy wdzięczną pamięcią do początków naszej wspólnoty zakonnej i świętujemy "Dzień Założenia". Także w tym roku w wielu miejscach i wspólnotach odbyły się rocznicowe uroczystości oraz spotkania. Z okazji dorocznego święta Ojciec Generał skierował do Zmartwychwstańców poniższy list:

Słowo Ojca Generała na Dzień Założenia Zgromadzenia Zmartwychwstania Pańskiego

Drodzy Współbracia,
wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Założycieli 2018! 

Jestem przekonany, że tegoroczny Dzień Założycieli jest wyjątkowy ze względu na przyznanie Zmartwychwstańcowi ojcu Pawłowi Smolikowskiemu tytułu Czcigodnego Sługi Bożego. Jest on „pierwszym synem” Bogdana Jańskiego, który został w ten sposób wyróżniony i jest to rzeczywiście powód do świętowania! 

Pochylając się nad życiem Czcigodnego Sługi Bożego, Ojca Pawła Smolikowskiego, odnajduję w nim prawdziwe odbicie ducha każdego z naszych Założycieli: 

- wizję Bogdana Jańskiego,
- duchowość ojca Piotra Semenenki i
- ducha misyjnego Ojca Hieronima Kajsiewicza. 

Rzeczywiście nazwać Go tym, "który był duszą Zgromadzenia i który zamykał w sobie całą jego tradycję" nie było żadną przesadą tuż po jego śmierci i nadal nią nie jest. 

PawelSmolikowskiCR

Ojciec Paweł rozumiał i realizował wizję Założyciela. Jego (i nasz) charyzmat nadziei przynagla nas do pracy nad osobistym zmartwychwstaniem każdego i nad zmartwychwstaniem całego społeczeństwa. Podobnie i O. Paweł starał się nie tylko o swoje własne uświęcenie, lecz także o uświęcenie innych, przyczyniając się tym samym do zmartwychwstania społeczeństwa. Z taką właśnie wizją w sercu dokonał „wielkich rzeczy” dla Boga będąc odpowiedzialnym za pracę wychowawczą w Bułgaria, na Ukrainie oraz w Kolegium Polskim w Rzymie. Ojciec Paweł nie tylko usilnie starał się realizować Bogdana Jańskiego wizję nadziei, ale Jego życie było również odbiciem Bogdanowej cnoty nadziei. Z tego właśnie powodu odważnie podejmował każde ryzyko, aby wypełnić to, co uważał za wolę Bożą, chociaż niejednokrotnie niemało musiał za to zapłacić. Nawet w czasie burzy i oporów spowodowanych wielkim kryzysem konstytucyjnym (1902-1905) dzielnie kontynuował swą rolę przełożonego Zgromadzenia i kierował nim zgodnie z tym, do czego Bóg, jego zdaniem, nas powoływał. Nigdy nie odrywał wzroku od Zmartwychwstałego Pana! Co raz napisał o Bogdanie: „Dziwne jak Jański pomimo tych wszystkich przejść wewnętrznych ani razu nie stracił ufności, nadziei!”, jest doskonałym opisem jego własnych „walk wewnętrznych” i jego wierności charyzmatowi, który otrzymaliśmy w dziedzictwie od Założyciela. 

Ojciec Paweł Smolikowski przyjął także i wcielił w życie duchowość ojca Piotra Semenenki, CR. Był tym, który znał ojca Piotra i osobiście doświadczył jego mądrości, pasji i świętości. A zgłębianie historii i duchowości Zgromadzenia pozwoliło mu jeszcze bardziej wzrastać w uznaniu własnej nędzy, nicestwa i zepsucia i zrozumieć, iż wzywają nas one, byśmy zwrócili się do Boga i otwarli na Jego bezwarunkową miłość. Napisał o ojcu Semenence, iż "o wiele bardziej zasługuje na podziw ze względu na świętość jego życia 

jako zakonnika. (...) dał bowiem heroiczne świadectwo największych wyżyn świętości jakie były osiągalne w Zgromadzeniu”. Sam też osiągnął takie wyżyny, a Kościół powszechny potwierdził to uznając heroiczność Jego życia. 

Ojciec Paweł uchwycił również międzynarodowego i misyjnego ducha ojca Hieronima Kajsiewicza. Wizja Zgromadzenia, którą miał o. Hieronim, nie zawsze była podzielana przez współbraci jego czasów. Nie wszyscy cieszyli się z jego zachęt i działań mających na celu podejmowanie misji poza Europą. Ojciec Paweł natomiast zrozumiał ten wymiar działalności Zgromadzenia i wiernie nań odpowiedział podejmując posługę w Bułgarii i na Ukrainie, w dwóch miejscach, gdzie odegrał bardzo znaczącą rolę. Przyjął ducha międzynarodowości i misyjności całym sercem, stał się „wszystkim dla wszystkich” i dokonał doprawdy heroicznych czynów dla dobra Zgromadzenia i Kościoła. Rzeczywiście mamy co celebrować w tym roku w związku uznaniem przez Kościół heroiczności życia i cnót ojca Pawła Smolikowskiego, CR! 

Owa celebracja jest jednakowoż również wyzwaniem dla każdego z nas, Zmartwychwstańców tu i teraz, wyzwaniem, abyśmy i my rozpoznali, zaakceptowali oraz wcielili w naszym własnym życiu tę samą wizję, duchowość i misję apostolską, które przyniosły takie owoce w życiu Czcigodnego Sługi Bożego Ojca Pawła Smolikowskiego, CR. Prawdopodobnie w czasie swojego życia ojciec Paweł nigdy nie miał na swojej "liście życzeń” tego, by być ogłoszonym Czcigodnym Sługą Bożym przez przyszłego papieża. Jednakże to się stało! Dzisiaj to my jesteśmy wezwani, aby przeżywać wizję, duchowość i misję apostolską zmartwychwstałego Pana! Nam też może się wydawać, że nasze życie nie jest wystarczająco heroiczne czy pełne cnót, aby zostało za takie uznane przez Kościół (a nawet przez naszych własnych współbraci), tym niemniej Duch działa w każdym z nas i przez każdego z nas. Wszyscy jesteśmy pielgrzymami, „odnowionymi wewnętrznie”, aby lepiej odzwierciedlać fakt, że Jezus jest „Drogą, Prawdą i Życiem”. Niech nasze życie staje się coraz bardziej „znakiem przemieniającej siły Bożej miłości, tak abyśmy mogli być narzędziami odnowy społeczeństwa, przynosić Boże życie i miłość” i prawdziwie pracować dla zmartwychwstania społeczeństwa. 

Niech obchody tegorocznego Dnia Założycieli będą dla każdego z was źródłem szczególnej radości. Oddając bowiem cześć naszym Założycielom: Bogdanowi Jańskiemu, o. Piotrowi Semenence i o. Hieronimowi Kajsiewiczowi, a w tym roku w sposób szczególny naszemu współbratu Czcigodnemu Słudze Bożemu o. Pawłowi Smolikowskiemu, celebrujemy owocność naszej własnej tradycji i duchowości. 

Niech Wam Bóg błogosławi 

O. Paul S. Voisin, C.R.

Przełożony Generalny 

 

 

Informacja z dnia Feb 2018,